sobota, 23 maja 2015

Tak na szybko!

U nas po staremu..
Czas tak szybko płynie, że brakuje mi paru godzin by wszystko związać w jedną całość. Doba zdecydowanie powinna być dłuższa...i mój synek ostatnio dba o to maksymalnie gdyż dziś np. obudził mnie o 4 i wcale nie miał ochoty na spanie..więc chcąc nie chcąc jestem na nogach od świtu.. Co najlepsze leży w łóżeczku i z odgłosów wydobywających się z niani elektronicznej wcale nie ma ochoty na popołudniową drzemkę :-)

środa, 13 maja 2015

Pochłonęła nas wiosna i miłość.

 Nie było nas długo. Trochę dlatego, że szkoda nam dnia - którego większą część spędzamy na powietrzu, potem bajka, kolacja,  kąpanie i padam zmęczona - a troszkę dlatego, iż przygotowywaliśmy się na przyjęcie w domu dwulatka. 
Tak mamy dwulatka pełną gębą.

piątek, 1 maja 2015

Tam jest przystań ma.

Pewnie będąc rodzicami lub starając się o dziecko nie raz zastanawialiście się jakimi będziecie rodzicami, czy będziecie umieli sprostać temu wyzwaniu, czy zapewnicie dziecku wszystko co potrzeba a nawet więcej, czy wychowacie je na dobrego, zaradnego człowieka...
Kto się nad tym nie zastanawiał? chyba mało takich osób by się tu znalazło...
Stajemy na głowie by nasze dzieci miały wszystko, by były szczęśliwe, choć czasem zapominamy co nam kiedyś dawało szczęście. I nie wmawiajmy sobie że teraz są inne czasy...