czwartek, 1 listopada 2018

Wyjątkowy dzień

Dziś dzień 1 listopada -dzień zadumy, czasem smutku -dla mnie jak co roku dzień przystanku, zastanowienia się, refleksji.
W tym dniu nie zawsze wspominam samych zmarłych mi bliskich, ale  myślę też nad tymi, których jeszcze mam przy sobie.
Zawsze zastanawiam się czy oby na pewno wszystko dla nich zrobiłam, wszystko powiedziałam, wszystko załatwiłam -by w razie gdyby móc sobie spojrzeć prosto w twarz, bo potem bardzo ciężko żyje się z takim kamieniem-a bardziej głazem wyrzutów sumienia.
Oczywiście zawsze można myśleć, że zrobiło się za mało za późno, za słabo.... ale ważne, że jednak się zrobiło.
Zbyt rzadko niestety mówimy sobie prawdę w oczy, zbyt rzadko mówimy o uczuciach i to nie tylko o uczuciach do najbliższych: męża/żony, dzieci, rodziców ale również do przyjaciół znajomych -i nie chodzi tu wcale tylko o te uczucia dobre ale i również te złe -nie jesteśmy szczerzy w uczuciach-wolimy fałszywie się uśmiechać niż dać z siebie odrobinę szczerości -bo szczerość w tych czasach się nie opłaca-zbyt dużo się na niej traci, wymaga za dużo wysiłku a my nie lubimy się wysilać-my wymagamy -ale nie dajemy nic w zamian.
Zbyt mało chwalimy siebie na wzajem i komplementujemy -a z mówieniem i robieniem sobie złośliwości już nie mamy problemu..
Nie doceniamy siebie za życia a potem żałujemy.
Nie szanujemy siebie samych i innych skupiając się na własnych potrzebach, na własnej doli i niedoli nie zauważając w tym drugiej osoby.
Można dzień w dzień mijać ludzi, którzy mogli by okazać się wspaniałymi kompanami naszego życia, ale jesteśmy tak zajęci swoim życiem i tak krótkowzroczni, że nie widzimy lub nie chcemy widzieć drugiego człowieka.
Czasem warto przystanąć..pochylić się na moment nad losem drugiej osoby -bo może się okazać, że da to cudowne owoce...
Czasem wystarczy tylko parę słów zainteresowania, wsparcia, a otrzymuje się tak wiele...
Ja przystanęłam.....Boże, jak bardzo Ci dziękuję, że nie poszłam dalej.




Dziś szczególnie pamiętamy o zmarłych....naszych bliskich ale i tych dalekich.
Ja wspominając dziś Tomasza cały dzień dziś nucę tę piosenkę...



...pamiętajmy jednak, że mamy jeszcze na ziemi naszych bliskich i róbmy wszystko, byśmy kiedyś - oby jak najdalej- w któreś święto 1 listopada mieli dużo ale tych pozytywnych wspomnień...