czwartek, 5 marca 2015

...gdzie ta wiosna..?? ja się pytam??

Wiosna gdzieś poszła...miała być już..trochę nas rozpieściła ..i poszła sobie na wolne.
A my z utęsknieniem czekamy na słońce.
Powoli szykujemy się i uzupełniamy Jaśkową szafę, musimy też zakupić buty bo te z jesieni już są małe.
Kurteczki już są, T-shirty też, może uda nam się kupić jeszcze jakieś spodnie i cieńsze skarpety :-)
W domu pozbywamy się też "niemowlęcych zabawek" których Jasiek do tej pory nie dawał wynieść z domu.

Do piwnicy poszedł już stoliczek grający, chodziki, część też wyjechała do małej Oliwki.
Żeby nie było tak cudownie nadal pokój zagraca nam samochód Little Tikes Cozy Coupe - a mały nie jest...no i doszły nowe nabytki..odpychacz i rowerek biegowy..
Długo zastanawialiśmy się nad tym czy już kupić  rowerek, bo przecież ma ten trójkołowy, o którym pisałam tutaj , ale dwukołowiec to jednak dwukołowiec.
Początkowo myśleliśmy o Biedronkowym Bunzi Chillafish , jednak po szybkiej wymianie zdań na moim ulubionym forum, i po dokładnym obejrzeniu go na żywo zdecydowaliśmy, że jest za mały dla Jaśka - w końcu Jaś to duży chłop. Przeglądałam zatem różne opcje i stanęło na Puky - fakt tani nie jest ale teraz widzę że wart swojej ceny, to nie żadna popierdółka ale poważny porządny niemiecki rowerek. Dla mnie najważniejszym było to by nie miał wysokiej ramy, tak by dziecku było łatwo z niego zejść - Puky jest idealny.
Nie chcieliśmy od razu wydawać góry pieniędzy , nie wiedząc czy Jasiek zaakceptuje jednoślad, więc odkupiliśmy rowerek od przemiłej Pani, tatko oczywiście zrobi szybki przegląd i rower będzie jak znalazł na wiosnę/lato.
Janek na razie oswaja się z nowym nabytkiem w domu i ku  naszemu zdziwieniu nie jest źle, ładnie balansuje ciałem, na razie bardziej z nim chodzi niż jeździ ale to chyba dobry znak.
Już nie mogę się doczekać aż załapie o co kamman z tym całym rowerem i będzie sobie jeździł bez wysiłku.
Obawiam się że trochę mu to zejdzie bo Jaś jest z typu chłopców bardzo ostrożnych i mających pełną świadomość wysokości odległości i konsekwencji upadku... nie wiem po kim on to ma..bo na pewno nie po mnie ;-)






Praktycznie równolegle z rowerkiem przyszedł nam odpychacz...mmm...cóż powiedzieć - jak to odpychacz...Janek woli go pchać niż jeździć...trochę pojeździł na zewnątrz...na szczęście ma gumowe koła więc hałas nie zabija...zdecydowanie woli na razie chodzić niż jeździć...myślę jednak że jak już zrzuci te wszystkie kurtki i ciężkie buty będzie mu łatwiej oswoić się z tymi wszystkimi pojazdami..grunt żeby nie siedział w domu tylko aktywnie i bez nudy spędzał czas na powietrzu...a że nie mamy jeszcze placu zabaw w okolicy jakoś musimy urozmaicić mu ten pobyt na dworze. Raz rowerek, raz drugi, to znowu jeździk, to Cozy Coupe..i już inaczej...a ruch jest ważny dla takich dzieciaczków..a szczególnie dla takich pulpecików jakim jest Jaś.





Zatem wiosno przybywaj!! Jesteśmy przygotowani...bez butów..ale jesteśmy ;-)

10 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten rowerek. Kupimy podobny.
    A wiosna podobno przybędzie od poniedziałku :D mam nadzieję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i rewelacja..wiosna jest..a rowerek na prawdę rewelacyjny.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. My właśnie myślimy o kupnie rowerka na wiosnę. Ale wybór jest tak duży, że sama nie wiem, co wybrać:).

    U nas już bardzo słonecznie, na całe szczęście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę można zgłupieć przy wyborze, ale najlepiej jak jest dopasowany do dziecka. Czyli najważniejsze to kupować z dzieckiem by mogło siąść i przymierzyć się do niego ;-) u nas i dziś nawet przyjemnie ciepło !

      Usuń
  3. My mamy dokladnie taki sam rowerek. Jest swietny!!Synus tez na poczatku tak poruszal sie na tym rowerku. Po ok. 2 tyg. zalapal na czym to polega i teraz jazda rowerkiem jest podstawa, kazdego dnia :). Teraz to tak szybko jezdzi, ze musze za nim biegac :) Tak wiec czekaja na Was wspaniale chwile. Pozdarwiam serdecznie !!! Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, jak bym chciała żeby Janek już załapał. Na razie nie przejawia zbytnio entuzjazmu, bo się boi, a ja nie chce go zmuszać by sie nie zniechęcił. więc czekamy aż się przekona że to fajna zabawa.
      :-)

      Usuń
  4. MOja córka nauczyła sie łapać równowage na biegowym rowerku i potem bez problemu przesiadła sie na taki z pedalami. Powodzenia! *zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to słyszeć, bo słyszałam niejednokrotnie od mam, że dzieci nie chcą się przesiadać po biegowym na pedały... ale to pewnie zależy od dziecka.

      Usuń
  5. Super rowerek. Nasi chłopcy już za starzy na niego, ale bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie Puky mają rowerki w różnych rozmiarach i gabarytach. Od takich malutkich biegowych, są też większe biegowe, jak i doroślejsze z pedałami. Ale wykonanie solidne. A twoje chłopaki..rewelacyjne...ileż ja się uśmieje z tekstów Stasinka :-)

      Usuń

Informuję, iż Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu :-)
Strefa wolna od hejtu i obraźliwych komentarzy!!