wtorek, 10 marca 2015

o wszystkim i o niczym

Oj jak przyjemnie i wiosennie się zrobiło. Wreszcie można dłużej posiedzieć na powietrzu. I tak ogólnie jaśniej, mniej depresyjnie - choć już straszą załamaniem pogody.
Chyba tego najbardziej nie lubię - gdy już schowam zimowe kurtki głęboko do szafy a tu znowu trzeba wyciągnąć.  Mam nadzieje że tak tylko straszą i tak źle nie będzie.
My oczywiście korzystamy póki możemy z przywilejów pogody i spacerujemy ile się da.
Oczywiście wraz z kolegą Jasia Pawełkiem






Dziś na topie było chodzenie razem za rączkę. Taki widok normalnie powala :-) 




Janek już skompletowany. Jeszcze muszę dokupić sportowe buciki. Bo trochę szkoda na podwórko tych, które kupiłam, na pewno wygodniej mu będzie w sportowych biegać i szaleć na jeździkach.


Za to mi brakuje wszystkiego, i jakoś specjalnie się tym nie przejmuje...najbardziej cieszy mnie widok dobrze ubranego Jaśka.

Wieczory jeszcze nadal są długie, ale dajemy radę. Bawimy się układamy klocki. 
Z mamą Jaś bawi się zupełnie inaczej niż z tatą. Może dlatego że mama zawsze przy okazji próbuje czegoś dziecię nauczyć..a tata bawi się jak dziecko. Beztrosko  i spontanicznie jeżdżąc brumami po całym dywanie, lub robiąc dziwne rysunki a nie tak jak mama literki i cyferki ;-)
Zabawy taty i Jasia czasami mnie rozśmieszają. 
ot np. budowle z klocków. 

Pytam taty co to, żeby ludziki na dachu... tata odrzekł że może mają w zamiarze skoczyć...czarny humor...
albo wspólne rysowanie...
mmmmm.....

ale zdarza im się bawić bardziej po ludzku :-)



Tata wymyśla fajowe zabawy i zabawki. Taka niespodzianka czekała rano na Jaśka :

Garaż, lepszy niż wszystkie :-)
Jaś ma z tatą dobrze. Wszędzie zabierze, wszystko pokaże. Jaś będzie doskonale znał się na mechanice, elektryce, majsterkowaniu - bo oczywiście pomaga za każdym razem tatusiowi. Oboje kochają brumy więc tutaj dogadają się bez słów.  Cieszy mnie to bardzo bo przyjemnie jest zawiesić oko na dwóch moich chłopakach tworzących coś nowego.
Janek jest coraz starszy i coraz bardziej naśladuje tatę w tym co robi. Tylko patrzeć aż razem będą się golić ;-) Bo obcinanie włosów już wspólnie się odbywa :-)
A ja...ja mam swoje zabawy i tajemnice z Jaśkiem..więc dla każdego coś ..Jaśka wystarczy dla wszystkich. 
On z miłą chęcią pobawi się z mamą w literki i układanki...jak i z tatą brumami :-)
Najważniejsza w tym wszystkim jednak jest radość jak może się pobawić z jednym i drugim rodzicem wspólnie...i takich zabaw nam życzę najwięcej :-)


8 komentarzy:

  1. Fajne zdjęcia, a jak wiosennie tam u Was:). A jak grzecznie pod rękę chłopaki idą, aż miło się patrzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś już przestało być wiosennie :-( a chłopaki...widok że zrywać boki :-) Pozdrowionka dla Was :-*

      Usuń
  2. Jasiek jest boski, piękny kawaler!!!!
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się czasem na niego napatrzeć :-) Rośnie mi młody motocyklista ;-) mam nadzieje....

      Usuń
  3. Widok przyjemny dla oka :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Was! nie mogę się doczekać spotkania <3 ja dla siebie złapałam kurtkę wiatrówkę z lidla i wystarczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wercia ja już nie wspominam o uwielbieniu do Was bo jeszcze sobie ktoś coś pomyśli... Z niecierpliwością czekam lata...i naszego kolejnego spotkania...

      Usuń

Informuję, iż Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu :-)
Strefa wolna od hejtu i obraźliwych komentarzy!!