środa, 19 marca 2014

Blogować czy nie...oto jest pytanie..

Długo zastanawiałam sie nad założeniem bloga..bo przecież blogow jest miliony a ja zdecydowanie nie należę do osob które uprawiaja regularny ekshibicjonizm...wrecz przeciwnie..wole prywatne sprawy załatwiać w domowym zaciszu...

Pomysł jednak nie dawal mi spokoju...zawsze zastanawiałam się nad "odpowiednią chwilą," "odpowiednim tematem", ale jak przychodzilo co do czego najzwyczajniej w świecie pękałam...bo przecież wszyscy będą to czytać a mi blog miał służyć jako taki swoisty pamiętnik...wiec dlaczego nie wybralam formy pamietnika? A otóż dlatego że najzwyczajniej jestem niesystematyczna...dopóki nie zmusi mnie sytuacja odpuszczam zbyt szybko...a jednak przy blogu glupio tak z dnia na dzień zniknąć...
Pierwszą formą otwarcia sie publicznie było forum majowych mam..nie nie...nie myślcie sobie, że tak odrazu wyszłam i zaczęłam pisać jak opętana...nie przychodzło mi łatwo uzewnetrznianie więc praktycznie całą ciążę milczałam, obserwując, czytając i pisząc raz od wielkiego dzwonu...
Dopiero po narodzinach Janka zrozumiałam jak ważne jest wsparcie innych mam...i że nie można tylko czerpać z forum..trzeba też coś dać z siebie innym...i tak wyszło że nie wyobrażam sobie dnia bez tych dziewczyn...Po wielu miesiącach na forum wiem też jak wielu osobom " obserwujacym" jak i czynnie udzielającym się można pomóc, jak wiele osób na ciebie liczy...i jakie to terapeutyczne zajęcie dla samego siebie...i to jest właśnie ten główny powód założenia bloga..być i dzielić się...bo być może znajdzie sie ktoś dla kogo to co piszę jest ważne..choćby dla jednej jedniusieńkiej osoby warto!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informuję, iż Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu :-)
Strefa wolna od hejtu i obraźliwych komentarzy!!